Anestezjolog również dba o dobry słuch

Pacjentka zawodowo jest lekarzem anestezjologiem, gdzie również musi mieć bardzo dobry słuch na bloku operacyjnym. 

Wywiad Tomasza przeprowadzony z Jankiem

Czy mógłbyś przybliżyć sylwetkę Pani Agnieszka, wiek, stan zdrowia, zawód, tryb życia...

Pani Agnieszka ma lat 41. Pacjentka zawodowo jest lekarzem anestezjologiem. Pojawiła się u nas dokładnie rok temu, w 2022 roku i tutaj Pacjentka zakupiła takie aparaty półki premium. Najlepsze aparaty, jakie dysponuje firma Phonak i Pani Agnieszka w zasadzie ma taki problem, że ma bardzo nietypowy ubytek, to znaczy nagłe po prostu napady pogorszenia słuchu, ponieważ bierze sterydy i ten słuch się w bardzo dziwny sposób pogarsza. W zasadzie ten niedosłuch jest taki, że niskie częstotliwości są w normie, częściowo średnie częstotliwości też są w normie, natomiast pewne pasy o częstotliwości średnich, czyli od 1500 Hz do 4000 Hz nagle jest białkowe po prostu pogorszenie w dół na poziomie 50 - 60 dB i na wysokich częstotliwościach to wraca do normy, więc jest to bardzo taki trudny przypadek w ogóle do, raz, że do zaprotezowania, a dwa, dla pacjenta, żeby się po prostu przyzwyczai do tego dźwięku, bo ten dźwięk jest taki dla niego nienaturalny po prostu. Pani Agnieszka się do mnie zgłosiła, ponieważ to jest pacjentka z drugiego końca Polski i po prostu się połączyliśmy przez takie zdalne pasowanie.

Ale to wiadomo, jaka to miejscowość, jak daleko?

Pacjentka jest ze Suchej Beskidzkiej, a ja z Poznania, także troszeczkę tych kilometrów jest.

Jak to się stało, że akurat się do Was zgłosiła?

Jest to pacjentka Magdy z Katowic i po prostu ja Magdę zastąpiłem, bo akurat Magda wtedy była nieobecna.

Ok, rozumiem. Dobrze, czyli tak tu przekazana wewnątrz, powiedzmy, waszego zespołu. I co? I to pierwsza wizyta była zdalna w ogóle?

Wcześniej, ta Pani Agnieszka już robiła z Magdą zdalne dopasowania, natomiast ja z tą panią miałem pierwsze, pierwsze dopasowanie zdalne.

Dobrze, ale to tak od początku, ale badania były robione gdzie? W gabinecie?

Badania były robione w gabinecie, dokładnie.

Dobrze, ok, czyli normalnie wszystkie elementy wizyty typu właśnie badanie, rozmowa na temat dostępnych modeli, to wszystko Magda tutaj jakby...

Tak, tak, to jest Pacjentka, stricte Magdy.

Ok, ale coś spowodowało, że była konieczność tych konsultacji online?

Dokładnie, ponieważ tak jak mówię, Pani bierze sterydy i ma takie napady po prostu pogorszenia słuchu, z dnia na dzień ta wada zmienia się, więc te wizyty są konieczne dosyć często, bo to jest bardzo, bardzo trudny i nietypowy przypadek, ponieważ z dnia na dzień ta wada się zmienia i w zasadzie te wizyty są po prostu bardzo często potrzebne, kwestie wreszcie regulacji tego ubytku słuchu.

Jak często to się odbywa, jeśli jest jakaś taka częstotliwość, którą można obserwować?

W zasadzie z tego co widzę, to nawet kilka razy w miesiącu. Kilka do czterech, pięciu razy w miesiącu jest konieczność po prostu tej regulacji, więc jest to, tak jak mówię, bardzo trudny przypadek.

A ile czasu trwa taka regulacja online?

Mniej więcej z 20 minut plus minus.

Dobrze, ponieważ my jeszcze o tym chyba tam zbyt szczegółowo nie rozmawialiśmy, ale jak mógłbyś pokrótce powiedzieć, jak to wygląda właśnie te dostrojenie online od strony właśnie takiej technicznej?

Wygląda to w taki sposób...

Przepraszam, bo na początku to jest tak, że po prostu uzgadniacie jakąś tam dogodną godzinę, czy jakieś nietypowe godziny też wchodzą w rachubę?

Nie. Raczej się umawiamy w godzinach pracy po prostu mojej i polega to po prostu na tym, że telefonicznie umawiamy termin, takiego zdalnego dopasowania, ja dla Pacjentki rezerwuję po prostu termin. No i o tej godzinie łączymy się w zasadzie przez aplikację. Pacjent musi mieć zainstalowaną aplikację na telefonie, być połączony sparowanym z aparatami słuchowymi i jest w aplikacji taka zakładka, taka możliwość zdalnego dopasowania. Pacjent po prostu to wchodzi w tę zakładkę, łączy się z protetykiem, protetyk też musi u siebie w programie się połączyć z pacjentem i w zasadzie przez program jesteśmy w stanie, ja jestem w stanie się po prostu podłączyć do tych aparatów, nawet jeżeli pacjent byłby nawet w jakimś innym kraju powiedzmy. Jestem w stanie pacjentowi podregulować ten aparat, czy to na przykład go ściszyć, pod głosić, czy tam jakąś kwestię regulacji tam rozwiązać. Więc jest to bardzo, bardzo proste rozwiązanie, tylko trzeba być biegłym po prostu w smartfony.

Jasne, domyślam się, że jest to aplikacja wykonana i obsługiwana przez producenta konkretnego modelu aparatu, tak?

Dokładnie, musi to być ten sam model, w tym przypadku to akurat był Phonak, więc musi być to po prostu aplikacja Phonaka. Jeżeli to była aplikacja innej firmy, na przykład jak Bernafonu czy Starkea.

Czy podczas tego strojenia to ten aparat pacjent ma w uchu, czy leży sobie...?

Tak, pacjent musi mieć aparat na uchu, bo jak ja wgrywam ustawienia, to też po prostu przeprowadzam wywiad z pacjentem. Przeprowadzam wywiad z pacjentem, jak mnie teraz słyszy, czy czuję poprawę, bądź może coś się pogorszyło, więc jak najbardziej pacjent musi mieć aparat na uszach założony.

Czyli to co, ale wtedy rozmowę prowadzicie, na linii telefonicznej normalnie? tak, czy na jakimś tam?

Przez tą aplikację pacjent w zasadzie daje mnie na głośnik, rozgłośnia maksymalnie telefon. Przez tą aplikację jesteśmy przez Internet, tak jakbyśmy przez na przykład Skype byli połączeni, po prostu rozmawiamy. Taki wywiad z pacjentem online, jesteśmy w stanie przeprowadzić.

A jakie jeszcze funkcje ma taka aplikacja? Czy na przykład, nie wiem, jakaś diagnostyka stanu aparatu, też możesz jakoś sprawdzić?

Coś takiego jest akurat nie w Phonaku, na przykład wiem, że Starkey ma taką opcję, czyli właśnie taka samo diagnoza, jeżeli coś, no się sprawdzić, czy na pewno wszystko jest w porządku z aparatem. Natomiast Phonak akurat czegoś takiego jak takie samo diagnostyki, natomiast jeżeli chodzi o Phonaka, to przez aplikację można sobie robić głośniej, ciszej, regulować po prostu aparat, czy zmieniać na przykład programy akustyczne, więc w taki sposób.

Czyli to samo co by można było zrobić w gabinecie, to można powiedzieć te same możliwości są przez internet?

Dokładnie.

Ok, to jeszcze tam wracając do tej całej, do tego aparatu, akumulator czy bateria?

Tutaj w tym przypadku jest to akumulator.

Tak, a wiadomo dlaczego? W sensie jak to jest umotywowane?

Myślę, że po prostu pacjentka chciała mieć jak najwygodniejszy aparat, więc nie musi się martwić o wymianę baterii, tylko po prostu aparat podłącza do ładowarki na noc i na cały dzień powinien jej wystarczyć akumulator.

I radzi sobie na tyle, że nie zgłasza żadnych tutaj uwag co do tego stanu zasilania, tak?

Dokładnie.

Nie narzeka, że mogłam na baterię, bo tam nie mam czasu wyładować. To takie rzeczy nie mają miejsca?

Zgadza się.

OK, mówisz klasa premium, czyli najbardziej takie zaawansowane technologicznie, to co główna wytyczna, to jest co? Ten charakter tego ubytku, tak, taki można powiedzieć, no nieprzewidywalny, tak zmienny?

Dokładnie,  właśnie żeby ten dźwięk był jak najbardziej naturalny, to przede wszystkim to druga sprawa też, aby pacjentka jednak jest lekarzem, anestezjologiem, więc też często po prostu, przebywa w takich środowiskach akustycznych, gdzie jest dużo dźwięków jednocześnie i przy takich aparatach właśnie premium, to po prostu to rozumienie w hałasie jest na prawidłowym poziomie.

Czyli jakby technologia tutaj staje na wysokości zadania. Dobrze, a tak jeszcze zupełnie abstrahując, jak jest taka, można powiedzieć, nietypowa wada słuchu, na przykład czy, czy na przykład lekarze, czy laryngolodzy, czy na przykład w takich sytuacjach rekomendują implanty, czy to w ogóle zupełnie nie ma związku?

Nie, myślę, że tutaj implant by się kompletnie nie sprawdził. Żeby się zakwalifikować na implant, to naprawdę trzeba mieć ku temu wskazania. Generalnie jeżeli pacjentka słyszała wcześniej, to ten dźwięk, jeżeli by się tutaj zwana operacja implantu, to ten dźwięk z implantu bardzo ciężko byłoby się jej przyzwyczaić do tego dźwięku, bo byłby taki nienaturalny po prostu dla niej. Więc póki można protezować ubytki aparatem schowem, to powinno się to robić aparatem schowem. Implant to jest taka ostateczność.

To byłaby jedyna możliwość, no i mimo tych uciążliwości związanej z koniecznością regulacji co kilka dni w zasadzie, bo tak to jest, więc dobrze, że jest taka technologia, która pomaga, bo bez tego to podejrzewam, że Pani Agnieszka mogłaby nawet mieć problem w pracy, nie?

Dokładnie.

Jak lekarz biorący udział w operacji, to ten słuch, takie rozumienie, co się dzieje w zespole?

Musi być.

Dziękuję za wyczerpującą relację 😊

Jeśli chcesz uzyskać więcej informacji na temat poprawy komfortu słyszenia to skontaktuj się telefonicznie lub e-mail, albo od razu zamów bezpłatną wycenę wypożyczenia aparatu słuchowego.

Janek

SLIDER

Seniorzy

Dzięki najnowszym zdobyczom nauki i technologii możesz znów słyszeć tak jak za młodych lat...

czytaj

Otoskop

Oto otoskop którym zbadamy stan wnętrza Twojego ucha

czytaj

Dane kontaktowe

Zapraszamy na wizytę podczas której odpowiemy na wszystkie pytania związane z badaniami słuchu i doborem odpowiedniego aparatu słuchowego!

.

 

 

czytaj