Pracownik odlewni z najmocniejszym aparatem słuchowym

Pan Rafał to szczególny przypadek pacjenta. Nie dość że pracuje w wysokich temperaturach na odlewni, to jeszcze używa starych modeli aparatów słuchowych. Czy to może zadziałać? 

Dawid: W gabinecie pojawił się pan Rafał z Kalisza, który jest naszym stałym pacjentem. Przyszedł kupić kolejny, w tym przypadku już trzeci aparat. Trafił do gabinetu w 2015 roku z reklamy, którą gdzieś zauważył.

I trafił, bo miał problem - ma bardzo duży ubytek słuchu. Jest to ubytek słuchu stopnia czwartego, czyli tego najwyższego - tak zwane resztki słuchowe. Pacjent generalnie bez aparatu nic nie słyszy, natomiast w aparacie słyszy dość dobrze.

Jest to bardzo specyficzna sprawa. Pacjent potrzebuje aparatu analogowego, albo cyfrowo - analogowego. Co dziwne, pan Rafał im nowszego aparatu używał tym mniej był zadowolony… Lecz cały czas słyszał.

Tu warto wspomnieć że w mojej praktyce spotkałem się z tym, że jest cała grupa takich pacjentów przyzwyczajonych do bardziej analogowego słyszenia. I założenie nowego typu aparatów - aparatów nowej technologii nie pozwala im słyszeć dobrze. Dlatego w takich przypadkach trzeba szukać starych modeli aparatów. U pana Rafała był Bernafon.

Natomiast te aparaty są już praktycznie niedostępne, i trzeba mocno się natrudzić żeby je zdobyć ;) Zapewne niedługo żadna z firm nie będzie miała w ofercie takich starszych aparatów. Więc dla tych pacjentów, którzy potrzebują takiego rodzaju dźwięku, pozostanie niestety korzystanie tylko z urządzeń używanych. Lub szukanie nowych na rynku – co będzie zadaniem karkołomnym. Albo po prostu przejście do urządzeń nowszych technologicznie. Niestety będzie to wiązało się z pogorszeniem ich słyszenia.

Często bywa tak, że tacy pacjenci nie potrafią przyzwyczaić się do brzmienia aparatów typowo cyfrowych. Pan Rafał jest właśnie takim pacjentem, bo bardziej odpowiadają mu aparaty starego typu. I przychodzi do naszego salonu, bo wie że u nas takie aparaty są jeszcze dostępne. I kupuje ten, a nie inny aparat. Ma trzy takie same aparaty ze względu na to, żeby mieć je na zapas. Pan Rafał ma 55 lat, i oczywiście jest czynny zawodowo - pracuje na odlewni. Jest to praca przy maszynach w wysokich temperaturach.

Ze względu na typ pracy pana Rafała pojawił się drugi problem z aparatem słuchowym, oprócz doboru aparatu o czym wcześniej wspomniałem - jest to pole elektromagnetyczne plus ciepło. Na odlewni jest około 35-40 stopni. I powoduje to, że średnio raz na 3 miesiące aparat się uszkadzał. No i robiliśmy pełne analizy z serwisem, dlaczego ten aparat się uszkadzał. Ostatecznie serwis stwierdził, że nie wie.

Natomiast na gwarancji, co 3 miesiące serwis gwarancyjny temu pacjentowi aparat naprawiał. Także była to bardzo specyficzna sytuacja biorąc pod uwagę te dwa istotne elementy. W serwisie nie byli w stanie stwierdzić co powoduje uszkodzenia aparatu. Natomiast my w salonie, wspólnie z panem Rafałem stwierdziliśmy, że pole elektromagnetyczne plus do tego ciepło - praktycznie w ciągu 3 miesięcy ten aparat rozkładało na łopatki...

I uwaga - aparat analogowy, lub cyfrowo analogowy działał 3 miesiące, natomiast te aparaty wszystkie najnowsze cyfrowe działały zaledwie miesiąc. One jeszcze szybciej ulegały degradacji w takim środowisku - większa, bardziej zaawansowana elektronika. Tak więc bardziej rozbudowana elektronika niestety jeszcze szybciej wysiadała. Części które znajdują się w aparacie są czułe na różne działania magnetyczne. Także aparatów słuchowych nie zaleca się trzymać przy magnesach czy w jakichś podobnych „polach” ponieważ mogą ulec uszkodzeniu. Tak samo np. na zdjęcie rentgenowskie czy tego typu rzeczy zaleca się aparaty zdjąć, zostawić daleko od aparatury do zdjęć.

Wracając do przykładu tego pacjenta. Transakcja i cały proces przebiega dość szybko - dlatego że ustawienia które ma - tylko przegrywamy do nowego aparatu. Tu bardziej chodzi o nową jednostkę. W tym przypadku pacjent to trochę tak jakby przedsiębiorca leasingujący nowy samochód ;) Raz na 2 - 3 lata wymienia aparat na nowy.

Audiogram z ubytkiem 4 stopnia

Wyniki pana Rafała jeżeli chodzi o audiometrię tonalną powietrzną, są w zakresie czwartego stopnia ubytku. Szczególnie ucho prawe. Ucho lewe też tutaj wchodzi w czwarty stopień, są to tak zwane resztki słuchowe.

Ewentualnie w uchu lewym tutaj niektóre poziomy są lepsze, więc można powiedzieć, że gdzieś tam zakrawa też o ten trzeci stopień. Ale ja bym tutaj przystał do tego, że pacjent jest w tym czwartym stopniu ubytku, zresztą tutaj średnie poziomy nam wskazują 111 i 102, czyli bardzo, bardzo dużo. Jeżeli chodzi o te krzyżyki, to jest to próba podjęcia przewodnictwa kostnego - tam gdzie nie mieliśmy odzewu. Pacjent od wielu, wielu lat ten słuch miał uszkodzony.

Także tutaj jakby kontynuujemy działanie i chodzenie pacjenta od wielu, wielu lat w poprzednich aparatach. A dokładnie w jednym aparacie pacjent z przyczyn znanych tylko sobie ;) chce używać aparat na ucho lewe. Można powiedzieć, że ucho lewe też będzie dawało mu dużo lepszy efekt niż ucho prawe. Natomiast wola pacjenta jest taka że chce korzystać tylko i wyłącznie z aparatowania ucha lewego.

Podsumowując – pan Rafał używa tylko aparatu na ucho lewe. Jest to aparat z klasy super power czy ultra power - w zależności od firmy ta klasa się inaczej nazywa. Ale generalnie aparat z klasy aparatów najmocniejszych. No i w przypadku tego pacjenta aparat właśnie jeszcze taki starej daty, czyli aparat cyfrowo -analogowy - gdzie oferta tych aparatów praktycznie zanika do zera na rynku.

Natomiast są pacjenci, którzy są przyzwyczajeni do takiego brzmienia lub pacjenci, którzy są dość zaawansowani wiekowo, i tylko i wyłącznie akceptują właśnie brzmienie takiego aparatu. I w takich przypadkach założenie nowego typu aparatów daje słaby efekt słyszenia, rodzina się denerwuje, pacjent nie słyszy.

Dlatego wyszukujemy na rynku jakiś używany aparat, nawet jeżeli trzeba poddać go drobnej naprawie lub konserwacji nie ma to dla nas problemu i wszystko to wykonujemy. A urządzenie daje dwa, trzy razy lepszy efekt niż założenie nowoczesnego urządzenia.

Podkreślam, są to wybrani pacjenci z wybranym uszkodzeniem słuchu.

Dodam jeszcze, że aparat, który pacjent posiada, to jest aparat z grupy najmocniejszych możliwych aparatów na rynku, gdzie tak naprawdę nie ma już nic mocniejszego, co dałoby więcej decybeli wzmocnienia.

Jeśli chcesz uzyskać więcej informacji na temat poprawy komfortu słyszenia to skontaktuj się telefonicznie lub e-mail, albo od razu zamów bezpłatną wycenę wypożyczenia aparatu słuchowego.

SLIDER

Seniorzy

Dzięki najnowszym zdobyczom nauki i technologii możesz znów słyszeć tak jak za młodych lat...

czytaj

Otoskop

Oto otoskop którym zbadamy stan wnętrza Twojego ucha

czytaj

Dane kontaktowe

Zapraszamy na wizytę podczas której odpowiemy na wszystkie pytania związane z badaniami słuchu i doborem odpowiedniego aparatu słuchowego!

.

 

 

czytaj